Tylko mój kotek Mruczek, no może prawie ;)
A tak poza tym to strasznie trudno fotografować zwierzęta. Mój kot ciągle chciał łasić się o aparat, chociaż jak mój tata odpalił piłę, bo ciął drzewo, to uszy postawił. O dziwo nie uciekł. Jeszcze po drzewach skakał i też chciałam mu zdjęcie zrobić ale zaraz a niego zeskakiwał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz