Z racji tego, że jak każdy o tym wie, nuda na lekcji panuję, to ja sobie rysuję. Dzisiaj w szczególności, bo baba tak szybko dyktowała, że ja się zgubiłam i dalej nie pisałam, więc za przykładem swojej koleżanki zaczęłam rysować poniższą różę. Motylek natomiast jest z trochę wcześniejszego czasu.
Jutro też mam nudne lekcje, więc róża na pewno zostanie skończona =D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz