Obudziłam się, spojrzałam w okno, a tam tak jakby biało... Na szczęście nie był to śnieg.
Ale i tak w każdym razie jest zimno, na moim termometrze wskazuje -3. Nie za bardzo lubię zimę. Ale lubię święta (kto by nie lubił). Niedługo mikołajki. Klasowe też. Nowa szkoła jest całkiem fajna ale to szkoła, więc nie przepadam za chodzeniem do niej i wstawanie 5:45 (chyba).
Zdjęcia mogą być słabe, a to dlatego, że mój aparat nie lubi białego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz