Ech...

Uciec z dwóch ostatnich lekcji, czyli lekcji religii, pójść do Empiku się rozejrzeć, zobaczyć dwie płyty, które planowałam kupić, ale ich wcześniej nie było (albo raczej było zagrzebane) i nie mieć przy sobie wystarczająco ilości kasy, aby kupić chociaż jedną. No oprócz tych pięciu złotych na busa, które jednak zostały zaoszczędzone, bo do domu wróciłam z tatą. Mam nadzieję, ze do piątku wytrzymają na Empikowych sklepach i będę mogła zakupić.

Już widzę nie zadowolone miny rodziców XD

No ale widziałam jeszcze płyty DVD z trzema częściami "Transformers", pakiet pierwszej i trzeciej serii serialu "Sherlock", drugiej już nie było, pakiet dwóch "Niezniszczalnych" i osobno trzecia część tego filmu.

Jeszcze zabłądziłam w książkach i widziałam dzieła Tolkiena i "Wiedźmina" Andrzeja Sapkowskiego, aż ochota mi powróciła na przeczytanie chociaż pierwszej części o Geraldzie.