Włączyłam sobie wczoraj rozdanie RRIT Awards, tak randomowo, z ciekawości, bo mi na Facebooku powiedzieli, że transmisja będzie na YouTube. Miałam wcześniej pójść spać, bo spałam tylko trzy godziny, ale pomyślałam, zobaczę kto tam wygrał.
No i transmisja sobie leciała, było odliczanie do rozpoczęcia, w tym czasie poszłam se do toalety, potem miałam małą konwersację z bratem. Stałam na małym korytarzu między naszymi pokojami i do swojego pokoju miałam otwarte drzwi, żeby słyszeć co tam się na transmisji dzieje.
Kończymy z bratem rozmowę, i pod koniec właśnie tej rozmowy słyszę że się zaczyna, no i słyszę, że rozdanie rozpoczyna swoim występem Ed, usłyszałam pierwsze dźwięki "Bad Habits". Ale zaczęłam słyszeć gitarę, po czym, idąc już do pokoju, widzę i słyszę wokalistę z Bring Me The Horizon.
Jak ja się zaskoczyłam! Jak mnie to uradowało! Jak to świetnie wyszło. Może nie było to coś nie wiadomo jak wymyślnego, czy coś, tylko Ed zagrał z zespołem, ale to mi się tak podoba, że usłyszałabym tą wersję tego utworu w wersji studyjnej.
Bardzo mi się podoba, jak dwoje artystów, z dwóch kompletnie różnych gatunków muzyki łączą siły i powstaje coś fajnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz