piątek, 30 września 2016

Moja druga kartka urodzinowa

Tydzień temu byłam na urodziny znajomej, która poprosiła mnie o narysowanie kartki urodzinowej, bo widziała tą pierwszą którą wykonałam. Nie miałam nic przeciwko, bo to nawet fajnie jest robić coś takiego i wymaga ode mnie trochę wyobraźni.

Ogółem nawet fajnie mi to wyszło, ale bardziej podobało mi się, zanim objęłam je w ciemne kolory. A z kolorami to dopiero miałam wyzwanie. Według wskazówek znajomej miałam zrobić ciemną, mroczną kartkę ze wszystkim czarnym, i żeby wiało grozą. Na początku nie wiedziałam jak to ująć, ale w końcu coś mi się udało wymyślić. Po wykończeniu to podoba mi się tylko ten nagrobek ;-) Kolorowanie muszę poćwiczyć, bo nie bardzo coś wychodzi :)

Najważniejsze, że znajoma się ucieszyła i nie mogła przeżyć, że ja ładnie rysuje XD Taa... ładnie XD


































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz