poniedziałek, 23 czerwca 2014

Lider Linkin Park z popiołów (artykuł archiwalny)

Dead By Sunrise to nazwa solowego projektu Chestera Benningtona, wokalisty grupy Linkin Park. Muzyk przekonuje, że twórczość jego projektu jest "zbyt mroczna", by nadawała się do macierzystej formacji.

Chester Bennington (Dead By Sunrise) - fot. Ethan MillerPierwotnie Dead By Sunrise nosił nazwę Snow White Tan. Bennington ujawnił, że debiut projektu zatytułowany będzie "Out of Ashes" i ukaże się we wrześniu. Materiał ma zawierać 10 kompozycji. Pierwotnie album szykowany był na 2006 rok, jednak wówczas zobowiązania związane z Linkin Park sprawiły, że projekt trafił na półkę.



"Przygotowałem kilka utworów, które brzmiały naprawdę dobrze, ale wiedziałem, że stylistycznie nie będą one pasować do Linkin Park. Były dużo mroczniejsze i klimatyczne niż wszystko, co do tej pory robiłem w tym zespole. Dlatego zdecydowałem się powołać swój projekt i w nim pracować nad tymi numerami" - wyjaśnia Chester Bennington.

Dead By Sunrise to projekt współtworzony z gitarzystami grupy Orgy: Amirem Derakhiem i Ryanem Shuckiem. Ta trójka tworzy również zespół Julien-K.

"To są te same zespoły. Tam gdzie śpiewa i tworzy Chester to Dead By Sunrise, a gdy ja śpiewam i wraz z Amirem odpowiadam za kompozycje to wówczas jest Julien-K, projekt bardziej mroczny i electro" - wyjaśnia różnice Shuck.

W twórczości Dead By Sunrise można odnaleźć wpływy takich wykonawców, jak m.in. The Cure, Bauhaus czy Depeche Mode. Pierwszym singlem ma być utwór "Crawl Back In".

Źródło: Interia.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz