czwartek, 7 sierpnia 2014

Jim Digby na czacie LPU

W poniedziałkowy wieczór manager Linkin Park, Jim Digby, znalazł chwilę aby usiąść przed komputerem i porozmawiać z fanami zespołu na czacie LPU. Koncertowa ekipa Linkin Park była już tego dnia w West Palm na Florydzie, gdzie rozpoczęto przygotowania do piątkowego startu Carnivores Tour.

Oto krótkie podsumowanie czatu:

Podczas tej trasy koncertowej Linkin Park współpracuje z IAVA (Iraq and Afghanistan Veterans of America).

Ekipa ma się dobrze, na tej trasie jest kilku nowych członków.

Zespół ma nowe koncertowe wyposażenie audio i video.

Zespół posiada trzy zestawy koncertowego wyposażenia.

Syn Jima zamierza przyjechać na koncert w Camden i będzie pracował z ekipą przez jeden dzień*.

Jak Jim dostał swoją pracę? Zaczynał bardzo młodo będąc „backstage nerd”. Zaczął studia w college’u, ale nie było to dla niego, więc przeniósł się do szkoły dla elektroników, którą ukończył i od tego czasu pracował w różnych miejscach, łącznie z Disneyem.

Praca w trasie oznacza 16-20 godzin pracy dziennie, odwiedzanie 5 miast, a czasem krajów w tygodniu dlatego też osoby będące w ekipie muszą mieć odpowiednią osobowość, chęć pracy z ludźmi i umiejętność pracy w grupie. Ekipa pracuje razem i żyje razem, więc przyjazne usposobienie jest kluczem do sukcesu. Potrzebne są też świetne umiejętności techniczne. To nie jest praca dla każdego.

Fall out boy wydają się być fajnymi chłopakami.

Jim nie dostrzega związku między iluminatami a muzyką. Ktoś zapytał go o Mike’a Shinodę i Iluminatów, Jim powiedział, że nic u o tym nie wiadomo, ale zapyta Shinody jak tylko go spotka.

Jego zdaniem trasa będzie świetna i nie może się doczekać spotkania z członkami LPU.

Jim nie potrafił powiedzieć zbyt wiele o nagraniach DSP z trasy.

credits to mikeshinodaclan.com

*nie mam pewności, ale wydaje mi się, że syn Jima ma dopiero kilka lat, więc wzmiankę o byciu roadie trzeba traktować z przymrużeniem oka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz