piątek, 13 listopada 2020

Marsz (Nie)podległości.

11 listopada przeszedł tak zwany Marsz Niepodległości, który za bardzo nie miał nic wspólnego z marszem. Co to się tam działo, to to nawet nie jest kosmos. Patrząc na różnego rodzaju materiały ręce mi opadały, szlag trafiał i krew nagła zalewała, gdy widziałam tych "patriotów" oraz to co oni tam robili.  

Ludzie, którzy byli przeciwni Protestowi Kobiet, którzy twierdzili, że ten protest to jakieś chuligaństwo, że powoduje on wielkie ryzyko zakażenia się koroną i różne takie rzeczy, sami wyszli na ulicę, bez maseczek (w przeciwieństwie do nich uczestnicy protestu mieli je założone), i jak wielka armia sebiksów rozwalali Warszawę. No inaczej nie można tego nazwać w momencie, gdy podpalili czyjeś mieszkanie, bo wyżej na balkonie była flaga LGBT i logo Strajku Kobiet, tylko szkoda, że nie trafili na tamto piętro i podpaliło się właśnie to niższe mieszkanie. Albo rzucali petardami, racami gdzie cieli, rzucali się na policjantów, i można by wymieniać. A na drugi dzień widziałam tylko nagłówki o zniszczeniach w Warszawie po tym marszu.

Samo podpalenie czyjegoś mieszkania, i jeszcze cieszenie się z tego jest czymś wręcz nienormalnym, a mówienie, że i tak był to pustostan, to już kompletna głupota. Przecież taki pożar mógł się roznieść po budynku, mogło coś się stać jeżeli była tam gdzieś niedaleko ognia instalacja gazowa. A co najważniejsze TO NIE BYŁ PUSTOSTAN. To było mieszkanie malarza artysty, któremu na szczęście udało się uratować dzieła, które były w podpalonym pomieszczeniu. Na szczęście policja poszukuje człowieka który prawdopodobnie rzucił tą racę i jednocześnie podpalił i mam nadzieję, że go tam złapią i poskładają. 



Kliknij w obraz by przejść do strony


Oglądając wideo starcia narodowców na policję, wystarczyło JEDNO wideo, żebym się zagotowała ze złości. Policja wykonuje tylko swoją pracę, a tamci idioci krzyczą "zawsze i wszędzie policja jebana będzie", "wypierdalać" i tak dalej, rzucali w tych biednych policjantów racami, sobą, czy kurwa nawet DONICZKAMI z kwiatami. No kurwa debile. Rzucali się tam agresywnie na funkcjonariuszy, którzy musieli ich znosić. Ja nie wiem jak oni dali radę, bo ja po chwili oglądanie jednego tego wideo się zagotowałam jak czajnik z wodą. Na ich miejscu to ja tam bym do nich strzelała, z agresorami nie ma co się patyczkować. Jeden idiota machał flagą i pokazywał na nią przed policjantami, jedyne co mógłby zrobić, to wsadzić sobie ten kijek z kawałkiem materiału w tyłek, bo z niego taki patriota jak ze mnie mistrz matematyki (z matury miałam 16%). Z resztą jak każdy inny rzucający się jak wesz na grzebieniu uczestnik tego "marszu". Ci wszyscy terroryści z flarami, racami i petardami, w szczególności ci, który rzucali w policję, coś rozwalali i podpalali powinni ponieść karę. No a szturm husarii pod Empikiem przejdzie do historii. Jako mem.


Atak  narodowców na policję. Marsz Niepodległości 2020



#marszniepodległości2020 Bitwa Pod Empikiem - szturm husarii.



Niestety zdarzyła się też przykra sytuacja ze strony policji. Postrzelony został fotoreporter "Tygodnika Solidarność". Wiadomo różni są ludzie, różne są sytuacje w takich wydarzeniach jak ten marsz i liczę na to, że był to zwyczajny wypadek, a jeżeli nie, to aby winny poniósł konsekwencje. Widok starszego pana, będącego w pracy, który został ranny i ma dziurę w policzku spowodował u mnie mokre oczy. Zwyczajnie przykro patrzy się na takie coś. 

Kliknij obraz by przejść do strony


Nie wiem dlaczego, ale jakoś nie mogę uwierzyć w to, co się dzieje w naszym kraju. Chyba będę musiała się do takich rzeczy przyzwyczaić, bo jak dobrze pójdzie to mam jeszcze sporo życia przed sobą i pewnie to nie jedyne sytuacje, jakie będą się tu działy. Chyba że stąd wyjadę no Niemiec.

Poniżej jeszcze parę rzeczy, jak na przykład "hajlujący" ziomek z marszu "Niepodległości", parę słów od Ruchu Ośmiu Gwiazd, swoją drogą polecam obserwować na Facebooku, i dopełnienie mojej pisaniny, czyli film Carrionera, który wyraża więcej niż tysiąc słów. 


Kliknij w obraz by przejść na stronę







Pożar w mieszkaniu na trasie marszu. Ktoś rzucił racę, bo zobaczył baner Strajku Kobiet i flagę LGBT




Marsz Niepodległości 2020 czyli Niepodległa Patologia Zakompleksionych Chłopczyków


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz