niedziela, 13 grudnia 2020

Wyszedł teaser do aktorskiego serialu Winx i ludzie się zesrali.

Jeśli kogoś uraził tytuł, no to tylko to cisnęło mi się na usta. 

Jeżeli ktoś zna nazwę "Winx Club", to od razu kojarzy mu się z dość charakterystyczną kreskówką, gdzie główne bohaterki to wróżki, mają jakieś moce, chodzą do szkoły nauki magii, przemieniają się w uskrzydlone postanie i mają duże wcięcie w talii. Sama byłam wielką fanką tego serialu animowanego, gdy byłam dzieckiem. Wtedy wszystko kręciło się między innymi właśnie koło tego. Ulubioną wróżką była Bloom, w segregatorze były karteczki ze wszystkimi czarodziejkami, czołówkę i inne piosenki znało się na pamięć, a podczas zabawy z innymi dzieciakami wcielało się w ulubioną postać. Cholera, ile wspomnień. 

Dokładnie nie wiem kiedy, ale jakiś większy kawałek czasu temu, pojawiła się informacja o planach zrobienia aktorskiego serialu na podstawie tej animacji. Nie orientuję się za bardzo jak ludzie reagowali, ale większość chyba była zaskoczona, tak jak ja. Miałam delikatnie mieszane uczucia, ale jak to poleżało, to doszłam do wniosku, że w sumie to jest dobry pomysł. Historia animowanego "Winx Club" jest fajnym materiałem, by zrobić serial mniej lub bardziej dla trochę dojrzalszej widowni. Była animacja, gdy byłam dzieckiem, a teraz byłby serial aktorski, gdy już jestem dorosła. Wyobraziłam sobie tą fabułę i bohaterki w wersji dla dorosłych. Oczywiście nie spodziewałam się, że aktorski serial będzie odzwierciedleniem jeden do jeden animacji, bo to po pierwsze nie ma sensu, a po drugie no nie do końca się da, jakby nawet ktoś chciał. No nie wyobrażam sobie, żeby żywe człowieki, aktorki, robiły przemiany w uskrzydlone postacie. To nawet głupio by wyglądało. 

Niedawno premierę miał teaser do aktorskiego serialu, który ma tytuł "Fate: The Winx Saga" i niektórzy w komentarzach się zesrali. Dlaczego? Bo nie ma postaci Flory i Tecny. I nie wiem, czy postacie, które są w serialu to są odpowiedniki, czy potem będą postacie Flory i Tecny, ale w obu przypadkach nie rozumiem, dlaczego ludzie aż tak wyskoczyli. Dodatkowo zarzucają, że ten "zamiennik" Flory nie jest latynoską i wyskakują z rasizmem. No jasna cholera. Jeżeli komuś spodobała się fabuła animacji i stwierdził, że to dobry materiał na serial i zaczął ten serial robić według swojej wizji, to wiadomo, że nie będzie to identyczne jak ta animacja, mało tego, sam twórca animacji zgodził się na to, jak to twórca wersji aktorskiej sobie wymyślił. Ludzie teraz wszędzie widzą rasizm, bez względu na to czy mają rację, czy nie. Przecież nie wszędzie muszą być ludzie z różnych narodowości. Nie mam oczywiście nic przeciwko takim osobom, ale też za przesadne pilnowanie tego, czy w serialu jest więcej ludzi o białym, czy czarnym kolorze skóry no nie jest do końca normalne. Jeszcze ci ludzie, co wypisują komentarze typu "gdzie Tecna i Flora", "Dlaczego Flora nie jest latynoską", "Dlaczego to nie jest jak w animacji" atakują bezpośrednio aktorki grające w "Fate". Jedynie, gdzie mogliby wyrazić swoje niezadowolenie, to są twórcy serialu, a nie aktorki. Tam jeszcze inne były dymy, że coś ludziom nie pasowało i wypisywali hejtowe komentarze pod profilami aktorek, to jedna z nich usunęła Instagrama. 

Ja mam podejście do różnych rzeczy takie, jeżeli jest film/serial na podstawie gry, książki, komiksu, to wszystkie te rzeczy są oddzielnym tworem. Mają wspólny temat, wspólną historię, wspólne cokolwiek, ale to są oddzielne, nie związane niczym innym rzeczy, których twórcy zrobili po swojemu, według swojego pomysłu, wyobraźni. Przykładowo, jeżeli jest jakaś książka i ktoś zrobi na jej podstawie serial, a drugi ktoś na jej podstawie zrobi grę, no to będą to trzy kompletnie inne rzeczy. Więc serial animowany "Winx" i serial aktorski "Winx" to są dwa oddzielne projekty. A ludzie zaczęli linczować twórców tego drugiego, że nie jest jak ten pierwszy.

Ja osobiście jestem ciekawa jak zaadoptowali historię z animacji. Nie obchodzi mnie to, czy ktoś jest lub nie. Jestem ciekawa w jakim klimacie ten serial został zrobiony, czy być może będzie to coś podobnego do serialu "The Secret Circle". To ma mnóstwo możliwości, tylko oby tego nie zepsuli.


Fate: The Winx Saga | Teaser and Date Reveal | Netflix

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz