Ups, mały przeciek instrumentalny. Teraz nie mogę się od TEGO oderwać, a co mówiąc o tym jak wyjdzie (co najmniej) piosenka z teledyskiem "Prise Abort". To będzie genialne coś, czego pewnie nie będę mogła przestać słuchać w moim odtwarzaczu, zwanym też wieżą. Podobnie było z płytą "Endless Forms Most Beautiful" zespołu Nightwish oraz z "Smoke&Mirrors" Imagine Dragons.
Niektórzy piszą, że jak odsłuchuję się i ściąga utwory przed premierą, to nie ma się szacunku do artysty. A ja tak nie uważam... Wole wiedzieć co artysta stworzył przed kupnem płyty. A i tak ściągnę utwory i tak, bo musi być na telefonie, ale również zakupię płytę, żeby miło co dudnić w głośnikach mej już trochę starej wieży.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz