Genialna ja, w końcu postanowiłam wyjść ze świata komputerowego i w końcu coś narysować !
Tym razem Till Lindemann =D
No więc zaczęłam od bazgrania. Stawiałam kreski tak czysto teoretycznie gdzie co chciałabym żeby było i tak, aby był jakiś ład i skład zachowany. Z czasem dorysowywałam kolejne elementy. Fajnie rysowało się tego irokeza :D Najprostsze włosy, jakiekolwiek chyba rysowałam ☺✌.
Narysowałam dłoń z mikrofonem i w końcu stwierdziłam, że jest damska, więc ją poprawiła. Gdy narysowałam drugą rękę, żeby zobaczyć opcjonalnie, jak mój rysunek ma wyglądać, to była za mała w przeciwieństwie do tej drugiej i w ogóle nie pasowała mi, więc ją starłam, pomyślałam "trzeba zachować jakieś proporcje i nie powtarzać tych samych błędów. Więc zbadałam co i jak i finalnie wyszły mi te ręce jak powinny. Przynajmniej według mnie ;-)
Ogólnie po poprawkach ciągle coś mi nie pasowało, sama nie wiedziałam co, więc po głębszych dedukcjach dałam sobie spokój, to co miałam poprawić, np. ucho, to poprawiłam i dałam sobie spokój. Dzisiaj ciąg dalszy ☺✌
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz