Oznajmiam, że przetrwałam ten pierwszy dzień w szkole i nawet na korepetycjach z matmy byłam i co najważniejsze, ŻYJĘ ! Tak, tak bardzo się z tego cieszę ale jeszcze tyle dni do przechodzenia. Dziś nic więcej niestety nie napiszę, bo jakoś po obiedzie mnie głowa zaczęła boleć i trochę mi nie dobrze.
No, ale mam też powód do radości, bo nie idę jutro do szkoły, bo jadę kupić sukienkę na bal, który będzie już w tę sobotę. Nie wiem jak mi się uda coś znaleźć, ale mam nadzieję, że jakoś mi się uda =D
Ani wczoraj ani dziś nie czytałam mej książki, nie wiem kiedy się zabiorę. Może założę sobie Instagrama, bo jakoś dużo zdjęć robię i lubię to robić. Ale na razie mam wątpliwości bo nie zawsze te zdjęcia nawet na bloga wstawiam, te które specjalnie właśnie na niego zrobiłam.
Chciałabym też, żebyście pisali co się w tym blogu podoba, a co nie i może uda mi się to zmienić. Niestety muszę kończyć, bo coraz bardziej źle się czuję =(
Papa!
Agnes
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz