Sławne oko Saurona. Oczywiście czytałam przy muzyce Linkin Park =D
Mam nadzieję, że jutro nadejdzie słońce bo strasznie chcę wypróbować mój nowy aparat, jak już wcześniej pisałam. Długi czas nie miałam jakiegokolwiek aparatu, tylko w telefonie. To mój już trzeci aparat. Na początku miałam Samsunga, który już dawno został wywalony na śmietnik, mimo, że przez dłuższy czas gdzieś tam walał się po szafce. Potem miałam Olympusa, który był najkrócej, jak na razie. Skończy pod kołem samochodu, bo mój brat miał dziurawą kieszeń i mu wypadał, aż w końcu wypadł na szosę. A był wtedy w mieście. Teraz mam znów Samsunga i jeszcze nie wiem jak dokładnie on działa, w sensie, jakie robi zdjęcia w dzień.
Jak ktoś lubi ten blog to może przypadnie mu do gustu mój drugi. Napisałam w końcu następny rozdział i piszę kolejny. Serdecznie zapraszam. Może akurat się wam spodoba.
Może to dziecinne, ale dzisiaj będę oglądać bajkę =D Ona ma tytuł Artur i minimiki. Ja zawsze byłam dziwna =D
Muszę lecieć. Papa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz