No albo przynajmniej jeden...
Aż 10 aut się zderzyło.
Kierowcy, którzy mijali się w momencie, w którym ten wypadek się stał, mówili, że tir, który jechał z tyłu z naczepą, najechał podobno z impetem, dość mocno w auto, które jechało przed nim. Ta naczepa wywróciła się i uderzyła, przygniotła busy, które jechały na lewym pasie.
Jechałem w stronę Wrocławia i akurat widziałem, jak ten tir wjeżdżał. Tir wiózł szklane tafle. Najechał na busa i na osobówkę. Facet jechał bardzo szybko i praktycznie wparował tam jak pociąg - tak to opisywał jeden ze świadków.
Pod poniższym linkiem znajdziecie więcej informacji:
http://www.rmf24.pl/fakty/news-karambol-na-a4-pod-wroclawiem-zderzylo-sie-10-aut-zginely-dw,nId,1857934
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz