Już dawno powinnam wstawić, bo rysowałam go gdzieś między północą a pierwszą w nocy w sobotę, no ale niestety w ten dzień, tylko tak trochę potem, miałam wesele, no i za nim wstałam, rozbudziłam się i umalowałam, to trzeba było prawie jechać, więc na kompa czasu nie było.
Rysunek oceniam jako bardzo dobry, i kolejny udany, w przeciwieństwie do tego pierwszego z tej tak jakby serii, no ale w sumie ten pierwszy został wykonany w pośpiechu, bo siostra cioteczna Klaudia mnie gdzieś ciągła XD Ale jednak coś mi nie pasuje w tym rysunku, ale to mały szczegół na szczęście XD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz