Christopher Lee to legenda założonej w 1934 roku brytyjskiej wytwórni , która wpisała się w historię kina dzięki swoim gotyckim "Hammer horrorom" z lat 50., 60. i 70. Lee wcielił się w hrabiego Drakulę i rola ta przyniosła mu sławę. Wszystkich miłośników Bonda, powinna zainteresować informacja, że aktor był kuzynem Iana Fleminga i w czasie wojny służył z nim w wywiadzie brytyjskim. Sławę przyniosły mu także kreacje w "Kulcie", "Człowieku ze złotym pistoletem", "Gwiezdnych Wojnach" czy trylogii "Władcy Pierścieni", gdzie zagrał Sarumana.
Brytyjczyk od ponad 65 lat gościł na ekranach i z oszałamiającym dorobkiem ponad 250 ról filmowych znalazł się w Księdze Rekordów Guinnessa.
Nie wszyscy jednak wiedzą, że Christopher Lee był także najstarszym wykonawcą muzyki metalowej na świecie (za sprawą singla "Let legend mark me as the King" wydany 27 maja 2012 r., w dniu 90. urodzin aktora). Jego fascynacja tym gatunkiem muzycznym rozpoczęła się w 2004 roku, gdy został zaproszony do współpracy z włoskim zespołem Rhapsody of Fire (jako narrator, a także dodatkowy wokalista), a następnie z amerykańskim Manowarem (płyta "Battle Hymns MMXXI"). W latach 80. i 90. nagrywał utwory najczęściej przy okazji występów w filmach (m.in. "Kult", "The Return of Captain Invincible").
W 2010 roku wydał swój pierwszy w pełni metalowy album "Charlemagne: By The Sword And The Cross", który został bardzo przyjęty przez muzyczną krytykę (Lee otrzymał m.in. nagrodę Spirit of Metal podczas gali Golden Gods). Kolejnym krokiem w stronę tradycyjnego heavy była płyta "Charlemagne: The Omens of Death", na którą muzykę zaaranżowali gitarzysta grupy Judas Priest Richie Faulkner i basista Hedras Ramos, który w 2010 r. otwierał trasę koncertową Guns N'Roses po Stanach Zjednoczonych.
Jego dorobek uzupełniają cztery EP-ki, z czego trzy ("A Heavy Metal Christmas", "A Heavy Metal Christmas Too" i "Darkest Carols, Faithful Sing" z grudnia 2014 r.) to specjalne wydawnictwa bożonarodzeniowe.
Zobacz teledysk "The Bloody Veredict of Verden":
Źródło: Interia.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz