Film opowiada o rodzinie, gdzie macocha dwójki dzieci jest agentką. Ukrywała to, bo gdy odeszła z powodu macierzyństwa, nikt miał się nie dowiedzieć. Jednak wszystko się krzyżuje i dzieci dowiadują się kim naprawdę jest ich macocha. Rodzeństwo, Rebecca i Cecil zafascynowani działaniem agentów, postanawiają na własną rękę poszukać Władcy Czasu, który grozi przejęciem planety. Dzięki ich sprytowi i gadżetom oraz pomocy Marrisy, ich macochy, oraz Carmen i Juni Cortez udaje się powstrzymać złego.
Film dobry na zabicie nudy, albo spędzenie miłego czasu z rodziną przed telewizorem. Muszę powiedzieć, że te pierwsze trzy części kiedyś, będąc młodsza, koniecznie chciałam obejrzeć, ale nie miałam jak i wtedy te serie filmowe mi się podobały. I w sumie jak miałabym się nudzić, to wolałabym obejrzeć "Małych agentów" niż nic, albo jakieś bzdury.
Moja ocena: 6/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz